Tutaj powinien być opis

Świąteczne fraszki uczniów klasy VII b




TŁUŚCIOSZEK

Mówił mój brat, że nie będzie dużo w święta jadł,

Gdy minął świąt czas, to bidulek w spodnie nie wlazł.

 

PEŁNY STÓŁ

Jedzenie szybko kupujesz,

I dwa tygodnie szykujesz,

Mówisz, że nic nie zostanie,

I tak będzie zmarnowane.

 

PRZEDŚWIĄTECZNY CZAS

Przed świętami po sklepach szybko biegamy,

Więc pełne kosze do spiżarni chowamy,

Obowiązki rozmyśla i przydziela tata,

A mama oczami już za jedzeniem lata,

Kiedy jedzenie na stoliczek kładziemy,

Niestety, z przykrością i tak wiele nie zjemy, sporo zmarnujemy.

Oliwia Tarasek

 



Na stole stały kruche ciasta, babeczki i mazurek z migdałami.

Jedzenie pyszne, słodko pachnące, na samą myśl apetyt budzące.

Podjadam placki, babki i żurek, kiełbasę i bigos, i rośnie mi brzuszek.

O rany! Obżarstwo, cudowna to sprawa...

Tak jeść bez pamięci, przecie to strawa.

Lecz oto jest problem - brzuch boli okropnie.

Jak chcesz być zdrowym, jedz raczej roztropnie.

 

Ugina się stół pod ciężarem jedzenia.

Po świętach zostanią - sadło i kilogramy do spalenia.

Ludzie ledwo z kościołów wrócili i znany wszystkim trunek szybko otworzyli.

Do picia nic nie zostało, dlatego zabrali się za jedzenie z koszyka, które im zostało

I tak wszyscy najedzeni i napici położyli się spać, żeby do pracy następnego dnia zmartwychwstać.

Dawid Urbański

 

 

 

„O słodkie obżarstwo"

 

Łasuchy, łakomczuchy i pasibrzuchy!

Ku przestrodze,

fraszkę stawiam Wam na drodze.

Święconka, rosół, jaja i szynka,

przy takim zestawie poleci Wam ślinka.

Pieczona kaczka, rolada, boczek oraz kiełbasa,

oj będziecie popuszczać pasa.

 A może po obiedzie

jeszcze ze dwa śledzie?

Po tym na ciepło z kapustą schab,

widzę, żeś coś już zbladł.

Na deser mazurki, serniczek i baby pół,

ugnie się pod tym nie tylko stół.

Pot już zimny oblewa oblicze,

na jakieś wnioski chyba tu liczę.

Pamiętaj, łakomstwo szkodzi na trawienie,

z umiarem dawkuj sobie jedzenie.

 

 „Do Ludzkości“

 

Oto przestroga dla ludzkości,

Nie marnuj wody i żywności.

Jeśli chcesz mieć w rękach los,

do rozsądku dopuść głos!

Pamiętaj, jeśli się w dobro wierzy,

głodnemu pomagać należy.

 Hania Białas 7B

 

 

Łakomstwo

Jasiu piękny Jasiu młody,

wyżarł wszystkie w święta lody.

Tak się potem pochorował,

czego bardzo pożałował.

Nikodem Piechocki



Nadmierne objadanie się podczas świąt

Drogi bracie mój, co ty tyle jesz

Wyglądasz już jak zwierz

Tu święta są! Więc pogadać z nami chodź

Skóra tłusta, brzuch już mówi dość

A ty przy stole, choć my mówimy już chodź

Brzuch już pęka, dajesz mu wciąż w kość

Trudno tu wytrzymać, gdy jest taki  gość

Zapasy nam wyjada całe, a to z niego łoś

Zacznij się odchudzać lepiej, lub ukażę Ci mą złość

Tu leży grubas sławny; ten, gdy na sąd wstanie,

Spytany, co wżdy czynił, rzecze: ,,Jadłem, Panie, jadłem”.

Oliwier Kołodziej



Nadmierne objadanie się w czasie świąt

Koniec obżarstwa, na dietę pora

 czas odwiedzić dietetyczne fora

albo poradzić się dobrego doktora

 w panice to może ojca dyrektora

 Piotr Chowoj

 

 

Z przymrużeniem oka;)

 

 

 

„ Na fraszki“

 

 

 

To nie błahostka, to nie igraszka,

 

z polskiego do napisania jest fraszka.

 

To nie żart i nie kpina,

 

nad pracą męczy się dziewczyna.

 

W głowie ma  dziś same troski,

 

aby efekt był  tu boski.

 

Zaimki, przyimki i imiesłowy,

 

żaden mi pomysł nie wpada do głowy.

 

Koniugacja, deklinacja,

 

w myślach jedna wielka spacja.

 

Litery, sylaby i samogłoski,

 

czas już wysnuć jakieś wnioski.

 

Jeśli chcesz z polskiego pięć,

 

Do nauki szybko pędź!

 

Hania Białas

 

 

 

Zajączek od kurek jajka malował.

 

 Koszyk pięknych pisanek naszykował,

 

 Bo to święta Wielkiej Nocy.

 

 Baranki przyszły nawet,

 

 Na kiełbasę z chrzanem.

 

 Zajączek widząc jak z apetytem jedzą

 

 Sam sobie nabrał wielkiego zapasu,

 

 I do swej norki pobiegł nie tracąc czasu

 

 Zajadał tam babki, mazurki, sękacze,

 

 Aż wnet jak raz zapłacze.

 

 Ojojoj boli brzuszek.

 

 Myśli sobie, ale ze mnie łakomczuszek.

 

 Po co tyle jadłem.

 

 Że aż teraz z bólu siadłem.

 

 Morał zajączku jest taki.

 

 Jedz z umiarem i na raty

 

 Bo obżarstwo to jest grzech,

 

 Po co potem męczyć się.

 

 STOPAREK