Klon na pamiątkę

Nie będzie nas, będzie las albo chociaż jedno drzewo! Tak, mogą podsumować osiem lat spędzonych w murach ośniańskiej Szkoły Podstawowej uczniowie klasy 8c, którzy w 24 czerwca 2022 opuścili jej mury, stając się absolwentami. Zanim jednak otrzymali świadectwa i ruszyli w szeroki świat zdobywać kolejne życiowe doświadczenia, na jednym z ostatnich klasowych spotkań, a dokładnie w trakcie pikniku z okazji Dnia Dziecka, wymyślili, że na pamiątkę swojej edukacji w podstawówce chcą pozostawić coś, co będzie o nich przypominać przez wiele kolejnych lat.
Zapewne na kilku ławkach, parapetach albo ścianach niektórzy , co bardziej zapobiegliwi, wyryli swoje podpisy, by młodsi uczniowie wiedzieli, kto przed nimi siedział przy danej ławce czy czekał na lekcje przy konkretnej ścianie, ale te pamiątki nie są zbyt doceniane przez grono pedagogiczne. Zdarza się nawet, że ten przejaw wpisania się w annały szkolnej historii jest mocno krytykowany przez nauczycieli, więc tylko nieliczni się na to decydują. Dlatego 8 c, z lekką podpowiedzią wychowawczyni, postanowiła posadzić drzewo. Pomysł zyskał aprobatę dyrekcji, gdyż wpisał się w kształtowanie postaw proekologicznych wśród uczniów, a poza tym przyszkolny drzewostan ostatnimi czasy pod wpływem wieku i silnych wiatrów mocno się przerzedził, więc zrobiło się miejsce na nowe nasadzenia. Od pomysłu do realizacji droga nie była długa. Rodzice zorganizowali pamiątkową tabliczkę, Państwo Rogosiowie podarowali wspaniały okaz klonu i 23 czerwca można było go posadzić. Pomysł był wspólny, toteż sadzenie także było pracą zespołową. Wychowawczyni pilnowała, aby każdy miał swój udział w tej pracy. Jedni kopali dół, inni podsypywali żyzną ziemią, kolejni przynieśli wodę. Byli też tacy, którzy gorąco dopingowali swoich rówieśników. Nieocenionej pomocy udzielił nam jednak nasz wspaniały woźny Pan Edward Szmaragowski, bardziej znany jako Pan Edziu.
Klon rośnie, ma się dobrze, mamy nadzieję, że wyrośnie z niego piękne, okazałe drzewo, które będzie cieszyć oczy swym widokiem. Na pewno będzie musiał zmagać się z różnymi trudnościami, na pewno niejeden raz będzie się wyginał w różne strony, ale będzie rósł i się rozwijał, a tak samo potoczą się losy jego " rodziców", czyli uczniów, którzy go posadzili. Na koniec słówko do młodszych klas: Nie zniszczcie naszej pamiątki i pamiętajcie, że miejsc na kolejne drzewa nie brakujeJ

                                                                                                                                          Wychowawczyni Małgorzata Soloch